Sytuacja na rynku obliguje nas dzisiaj do minimalnej wiedzy z zakresu finansów. Niestety co druga osoba nie wie czy jest podatek Belki lub fundusz inwestycyjny. W większości przypadków zaczynamy się interesować finansami w obliczu pożyczki lub kredytu. Jest to jednak wiedza płytka, na której nie warto bazować. Jak mogą pomóc sobie osoby, które chcą podjąć słuszną decyzję w kwestii finansów, ale nie mają o tym zielonego pojęcia? Z pomocą przychodzą doradcy finansowi.
Kim są doradcy finansowi? Większości osobom kojarzą się oni z panami w garniturach pod krawatem i szemranymi interesami. W rzeczywistości jest jednak zgoła inaczej. Doradca finansowy w naszym kraju to profesja, która nie cieszy się długą historią. Doradcy finansowi dzielą się na takich, którzy prowadzą samodzielną działalność gospodarczą oraz na takich, którzy pracują w firmach doradztwa finansowego. Rzetelny doradca finansowy z dużą wiedzą i doświadczeniem potrafi być faktycznie nieocenioną pomocą przy planowaniu inwestycji czy staraniu się o kredyt bankowy. Niestety doradców finansowych przybywa i coraz łatwiej trafić na niewykwalifikowanego człowieka, który występuje w roli sprzedawcy a nie skrupulatnego doradcy. Aby zostać doradcą finansowym, nie trzeba mieć wykształcenia ekonomicznego.
Właściwie nie jest nawet potrzebna specjalna wiedza o podatkach, inwestowaniu,
ubezpieczeniach. Co jest więc niezbędne? Przede wszystkim zdolności sprzedażowe, perswazyjne . Firmy, które zatrudniają owych sprzedawców nastawione są na jak największe zyski. Przeprowadzają więc ciągłą rekrutację, następnie szkolenia z podstawowych pojęć finansowych. I tak doradca finansowy zostaje wypuszczony na krwiożerczy rynek. Od niego zależy ile zarobi bowiem od każdej podpisanej umowy otrzymuje prowizje. Scenariusz filmu? Nic bardziej mylnego! Tak wygląda dzisiaj finansowa rzeczywistość firm „zaufania” społecznego.