Chociaż program Rodzina na Swoim nie jest już dostępny dla nowych beneficjentów, ciągle trwają dopłaty do rat kredytów w jego ramach. Właśnie kończy się dofinansowanie dla pierwszych zobowiązań, co będzie oznaczało wzrost rat. Sprawdźmy, o ile.
Obecnie rząd wspomaga kredytobiorców chcących kupić własne mieszkanie lub dom z wykorzystaniem dofinansowania z programu Mieszkanie dla Młodych. Wciąż jednak trwa dofinansowanie w ramach poprzedniego programu Rodzina na Swoim, który funkcjonował w latach 2007-2013, a najpopularniejszy był w latach 2009-2012. Jego ideą było wsparcie dofinansowaniem zaciąganych na cele mieszkaniowe kredytów, które było wypłacane przez pierwszych 8 lat spłacania hipotecznego zobowiązania. To dofinansowanie pomniejszało wysokość miesięcznych rat i stanowiło ważne wsparcie dla domowego budżetu. Jak łatwo się domyślić, wkrótce raty beneficjentów programu Rodzina na Swoim, którym kończy się okres dofinansowania, wzrosną i mogą być wyższe nawet o 40%.
Raty nie powinny znacznie wzrosnąć
Kredytobiorcy, którym jednak kończy się teraz dopłata RnS, nie powinni jednak narzekać, ponieważ 8 lat temu zaciągano głównie kredyty hipoteczne na dość niskie kwoty w porównaniu z aktualnie pożyczanymi pieniędzmi na cele mieszkaniowe. Zwykle było to około 100 000 zł. Można obliczyć, że takie zobowiązanie, zaciągnięte na 30 lat, oznaczać będzie wzrost raty o około 130 zł. Nie można jednak zapominać, że te preferencyjne kredyty były udzielane głównie osobom, których zdolność kredytowa pozwalała na spłatę całej raty. A ta i tak szacowana była na nieco wyższym poziomie niż będzie obecnie, ponieważ 8 lat temu były zdecydowanie wyższe stopy procentowe.
Gorzej będzie za 3 lata!
Eksperci zwracają uwagę, że w gorszej sytuacji mogą być kredytobiorcy, którzy stracą dopłatę w ramach Rodziny na Swoim za 3 lata. W 2010 roku udzielano już zdecydowanie wyższych kredytów niż w 2007 roku – średnio 230 000 zł. Nie wiadomo również, jak za 3 lata będą kształtowały się stopy procentowe. Wielu ekonomistów przewiduje, że będą zdecydowanie wyższe niż obecnie, chociaż raczej nie powinny przewyższać tych z 2010 roku. Można podejrzewać, że po zakończeniu wsparcia ze strony RnS za 3 lata, raty zwiększą się nawet o 500 zł, co jest już znacznym wzrostem miesięcznego obciążenia domowego budżetu kredytobiorcy.