Makler pomoże

19 września 2011

 

Fundusze, inwestycje, giełda, finanse, ryzyko, bezpieczeństwo, stabilny wzrost. Określeń jak widać wiele jak wiele sposobów na wielkie pieniądze. Problem tylko w tym czy uda nam się kiedyś zainwestować w najbardziej odpowiednią dla nas inwestycję. Nikt jednak nikomu nie da 100 procentowej pewności na duży i 100 procentowy zysk. Z pewnością jednak pomogą nam w tym biura maklerskie w Polsce, ponieważ między innymi do takich celów zostały powołane. Tymczasem mimo zawirowań na rynkach finansowych, mimo, iż w wielu krajach sytuacja zaczyna wymykać się spod kontroli rządów i albo ogłosiły upadłość lub są na jej skraju, w Polsce nadal sytuacja dla inwestorów nie jest najgorszą. Analityce finansowi twierdzą, że mimo iż na giełdzie jednego dnia indeksy lecą na łeb na szyję, to drugiego windują się na plus. Taki stan nie jest oczywiście komfortowy dla inwestorów, ale można jeszcze na giełdzie oraz rynkach inwestycyjnych zarobić. W związku z tym nadal można inwestować i na giełdzie i na rynku funduszy inwestycyjnych. Problem jest tylko jeden i stale ten sam, czyli w jakie fundusze inwestycyjne najlepiej inwestować i jak inwestować na giełdzie, aby uzyskać najwyższe zyski.

 Oczywiście nie jest to proste, bo gdyby było wszyscy wybieraliby tylko najlepsze rozwiązania i nie byłoby przegranych. Tak oczywiście nigdy nie może być. Ale jeżeli sami nie potrafimy poruszać się po tym gruncie, wiele mogą nam pomóc biura maklerskie w Polsce. Trzeba jednak powiedzieć, że sytuacja na warszawskiej giełdzie naprawdę nie napawa optymizmem. Nic więc dziwnego, że inwestorzy funduszy inwestycyjnych z niepokojem patrzą na inwestycyjne jutro – powiedział jeden z inwestorów.

Ale biura maklerskie w Polsce pomagają jeżeli chodzi o fundusze powiązane z bankami i zanim inwestor wejdzie w ten biznes musi wypełnić specjalną ankietę, z której jasno wynika czy posiada dostateczną wiedzę na temat wybranych funduszy. Jeżeli nie musi zostać poinformowany o ryzyku, a jeżeli mimo to będzie się upierał przy wybranym funduszu musi napisać oświadczenie, że całe ryzyko bierze na siebie. Poza tym musi też zostać poinstruowany o prowizjach jakie są pobierana za zarządzanie jego pieniędzmi. Szkoda, że podobne metody nie były i nie są stosowana w towarzystwach funduszy inwestycyjnych. Szkoda, że podobne zasady nie panują w tfi. Ale w tfi niekoniecznie przejmują się takimi sprawami