Prowizja za wcześniejszą spłatę nie taka zła

4 sierpnia 2009

Prawie każdy boi się brać kredytu. Nie ważne czy jest to kredyt ratalny czy kredyt hipoteczny. Boimy się go i tak. A wszystko przez to, że trzeba przecież kredyt spłacić. I to jak najszybciej. Dlatego boimy się również brać kredyty na dłuższy termin bo chcemy jak najszybciej je spłacić. A boimy się również ewentualnej kary za wcześniejszą spłatę zadłużenia. Ale prowizja za wcześniejszą spłatę nie jest taka straszna jak się wydaje.

Tak jak napisałem 90 procent kredytobiorców chce jak najszybciej spłacić kredyt – tak jakby kredyty parzyły. Nie ważne czasami, że jest to kredyt hipoteczny na kilkaset tysięcy złotych a my nie mamy szans go spłacić wcześniej niż za 30 lat. Bo niby z czego? Ewentualnie z pomocą pieniędzy uzyskanych ze wcześniejszej sprzedaży nieruchomości. Ale to wszystko gdybanie. A jednak każdy prawie kredytobiorca pyta się w szczególności o to, czy kredyt mogę wcześniej spłacić i czy będzie coś mnie to kosztować. Jak wiemy, że możemy pozbyć się zadłużenia w każdej chwili, choćby tydzień po wypłaceniu pieniędzy przez bank to jakoś nam lżej. Choć na wcześniejszą spłatę nie ma szans.
A banki wcale nie trzymają się kurczowo kredytów. Oczywiście zarabiają na odsetkach więc czym dłużej kredyt spłacamy tym bank zarobi więcej. Ale przecież jak my spłacimy kredyt to zaraz pojawi się nowy klient, który podpisze nową umowę. I tak to się kręci.

A jak to jest z tą prowizją za wcześniejszą spłatę? W przypadku mniejszych kredytów tzn tych do 80 tysięcy złotych (a więc głównie kredyty ratalne, gotówkowe, samochodowe) nie ma kwestii prowizji za wcześniejszą spłatę-po prostu wynosi ona 0 procent. Tu sprawa jest więc prosta-tę kwestię rozstrzyga ustawa o kredytach konsumenckich.

A co z innymi kredytami? Tutaj nie ma już ograniczeń związanych z ustawą więc mogą pojawić się opłaty za wcześniejsze rozstanie z bankiem. Dotyczy to szczególnie kredytów hipotecznych a więc z reguły długoletnich umów z bankami. Banki stosują różną politykę w zakresie prowizji za wcześniejszą spłatę. Niektóre po prostu jej nie pobierają. Ale w większości przypadków jednak pojawia się kara za wcześniejszą spłatę kredytu. Na szczęście obowiązuje ona zwykle przez pierwsze 2-3 lata umowy kredytowej. Tak by bank zarobił cokolwiek na kredycie-jak nie na odsetkach to na prowizji za wcześniejszą spłatę (może ona sięgać 1-3 procent spłacanej kwoty). Ważniejsze jednak od wielkości tej prowizji moim zdaniem jest to czy zasady jej pobierania wpisane są w umowę kredytową czy tylko w tabeli opłat i prowizji. W tym drugim przypadku prowizja może zmieniać się bez naszej zgody. I dzisiejsza oferta 0% za wcześniejszą spłatę za jakiś czas może się zmienić w opłatę. I na to zwracajcie uwagę przy podpisywaniu umowy.

By