Rośnie lesing aut

5 listopada 2010

– Ukończyłem – jak się to kiedyś mówiło – szkołę samochodową, zdobyłem prawo jazdy i rozpocząłem pracę w miejscowym PKS. Samochody, silniki, maszyny, zawsze były moją pasją więc byłem ze swojego zawodu bardzo zadowolony. Zarabiałem może niezbyt dużo, ale mnie wystarczało, a nawet część pieniędzy udawało mi się odkładać. Po zmianach i reorganizacjach w naszej firmie straciłem pracę i przez jakiś czas byłem bezrobotny. Dorabiałem tu i tam, jeżdżąc często na czarno. Wreszcie miałem tego dość. Postanowiłem pójść, jak to się wtedy mówiło, na taryfę. Problemem był tylko samochód. Założyłem własną działalność gospodarczą i zacząłem starać się o kredyt, ale jak się okazało nie miałem wystarczających zdolności kredytowych. Myślałem nawet o wyjeździe za granicę, ale jakoś nie starczyło mi odwagi i determinacji. Któregoś dnia spotkałem znajomego taksówkarza, który doradził mi jak zdobyć auto i jak wejść do korporacji taksówkowej, w której on również od lat jeździł. Doradził mi leasing auta i wstawił się za mną w kierownictwie korporacji. Pamiętam, że kiedy poszedłem po raz pierwszy na rozmowy z firmą w której planowałem leasing auta myślałem, że nic z tego nie będzie, ale doszliśmy do porozumienia. Na początek wziąłem w auto używane, tak było taniej i na start taki samochód mi wystarczał. Wziąłem „japońca”, ponieważ są to najbardziej wytrzymałe i solidne samochody. Wprawdzie o częście wtedy nie było łatwo i serwis drogi, ale praktycznie auta te się nie psuły, a drobne naprawy sam robiłem. Do korporacji też mnie za wstawiennictwem znajomego przyjęli. Wreszcie mogłem powiedzieć, że stanąłem na własne nogi. Po 3 latach – leasing auta daje takie możliwości – wziąłem w ten sam sposób nowy samochód, którym jeżdżę do dnia dzisiejszego -wspomina swój start w ten biznes jeden z taksówkarzy.
Leasing samochodowy to w chwili obecnej najbardziej prężnie rozwijająca się branża. Wystarczy tylko wspomnieć, że od stycznia do września firmy leasingowe sfinansowały zakupy przedsiębiorstwom na kwotę ponad 18 miliardów złotych, czyli o 9 proc. więcej niż w roku ubiegłym. Rynek ten przede wszystkim napędzany jest przez leasing aut z kratką. Niestety – dla firm leasingowych – finansowanie leasingu nieruchomości spadło w tym czasie aż o prawie 40 procent. Firmy leasingowe planują w czwartym kwartale wzrost sprzedaży o mniej więcej 20 procent.